Rok 2017 w końcu się skończył. A przyznam się szczerze, że ciągnął mi się już niewiarygodnie. Pora go zatem podsumować.

Daj się poznać

Głównym punktem w tym roku był zdecydowanie konkurs Daj się poznać, dzięki któremu powstał ten blog, a ja wyrobiłem w sobie zwyczaj regularnego pisania. Dzięki temu na blogach pojawia się jeden artykuł miesięcznie. Blogach, bo nie można zapominać, że wciąż jestem (jedynym) redaktorem WebKrytyka. Trzeba jednak przyznać, że zwykle te artykuły pojawiają się w ostatniej chwili. Wyrabiam normę rzutem na taśmę. W przyszłym roku warto byłoby to poprawić i być może nawet zmusić się do produkowania dwóch artykułów w miesiącu.

Konkurs pozwolił mi także ruszyć projekt, który chodził mi po głowie od lat – ComSemRel. Niestety, projekt się zahibernował tuż po końcu konkursu…

Open Source

A jak już jesteśmy przy projektach open source, w tym roku udało mi się rozwinąć kilka mniejszych projektów i zaangażować się w kilka większych. Największym sukcesem okazał się mój plugin integrujący babel-minify z rollupem. Niemniej osobiście najbardziej lubię mój minimalistyczny bundler bibliotek, którego używam niemal we wszystkich innych moich projektach.

A w 2018 wypada dokończyć to, co pozaczynałem. Zwłaszcza, że pracuję nad kilkoma dużymi, ciekawymi projektami.

Tutoriale

W tym roku w końcu udało mi się uaktualnić w sposób sensowny mój tutorial o semantycznym blogu w HTML5. I na tym, pomijając wpisy na tym blogu, niestety się skończyło. Niemniej nie powiedziałbym, że był to słaby rok. Udało mi się bowiem znaleźć swoje miejsce w kilku społecznościach internetowych (forach, grupach na FB…).

Tyle

Brzmi jakbym totalnie nic nie zrobił przez ten rok, ale i tak brakuje mi czasu, żeby robić więcej. Zobaczymy, jak to będzie w 2018 roku.